
Jakoś ostatnio nic mi nie szło,
wiecie? Moja skóra, włosy i samopoczucie wracają do chwiejnej równowagi po
odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych (wiem, wiem – SamoZło, ale to temat na
inny wpis). W pracy zaatakował mnie przedwczesny syndrom Snu Zimowego, w
związku z czym zaraz po wejściu do biura miałam ochotę wczołgać się pod stół i
tam przeleżeć do kwietnia. A na domiar złego Młody ledwo się...